top of page

Środa 10 Kwietnia 2024

  • filippuczka
  • 11 kwi 2024
  • 1 minut(y) czytania

Eid, koniec Ramadanu. Jakoś tak cicho wszędzie. Jadę do fryzjera/barbera (golarza?), który ma salon 5 minut ode mnie. Mają dobre recenzje na googlach. W środku wygląda w miarę schludnie. Nie jakoś z rozmachem, ale czysto. Zajmuje się mną pan właściciel, młody facet. Z miejsca pyta się czy jestem muzułmaninem. Co? A bo właśnie skończyli modlitwy i będą się wysypywać z masdżidów. Nie nie. Pytam, czy ma doświadczenie z białym włosiem. Mówi ze mam się nie martwić. No, troszkę mnie wygolił za mocno, ale w sumie jest gorąco to nie ma na co narzekać. Na pewno lepiej niż jakbym ja sam miał się rezać w lustrze. W miarę drogo jak na Ugandę, bo 50zł, na pewno kasują mnie z cennika dla białych. Lecę do budowlanego po złączki, rurki, kraniki. W domu zaciągam Erica do wyczyszczenia całego stołu do butelkowania, zerwania resztek plastiku i generalnego wypolerowania rozpuszczalnikiem. Montuję 4 krany rozcapierzone jak ośmiornica. Obmywam wszystko jeszcze raz i wstawiamy do garażu. Ładnie się nam przestrzeń zapełnia. Idę się zająć etykietami na przyszłe wody smakowe. Cieszę się, że przywiozłem mojego peceta. Jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego. Oczywiście na razie nie mogę nikomu pokazać oprócz Mojżesza. Zaczyna lać. Miałem się spotkać z Adrianem od Geneveru (Holenderski gin), ale przekładamy na jutro, bo niedawno wrócił z Gulu i jest wymięty. Nie ma problemu. Tak przy ekranie zlatuje mi cały dzień. Bez większych ekscesów. No i dobrze.

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Piątek 26 Kwietnia 2024

Wczoraj zasnąłem chyba o 23:00, zaraz po tym jak Diana napisała zapytanie skąd wziąłem ziarna do ogródka. Ech bez komentarza. Wstaje o...

 
 
 
Czwartek 25 Kwietnia 2024

Zaczynam dzień od standardowej owsianki. Jak dla mnie. Jay po posiłku leży na podłodze w kuchni i nie może się ruszyć. Śmieję się z niego...

 
 
 
Środa 24 Kwietnia 2024

Wstaję skoro świt bo muszę jechać do Nathana. Ma mi pomóc z urzędem skarbowym. Jest można by powiedzieć zimno, ubieram długie spodnie....

 
 
 

Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating
bottom of page